laniette
zakochana w Syriuszu
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: burdel przy Grimmauld Place Płeć: kobieta
|
Wysłany: Pią 22:05, 11 Cze 2010 Temat postu: wspomnienia waszych krewnych z II wojny |
|
|
Jak w temacie
Mnie zawsze to interesowało, więc babcia mi dużo naopowiadała. Może przytoczę kilka historii. Ja bym mogła godzinami babci słuchać.
Na początku powiem, że moja miejscowość była kiedyś niemiecka, więc dla nas wojna zaczęła się jak weszli Ruscy. Generalnie bardzo chcieli nas wysiedlić, wiadomo. Z tego co wiem w mojej wsi mieszka wiele owoców gwałtów, dzieciaków od Rosjan, znaczy teraz to dzieci nie są. Nie wiem konkretnie którzy to ludzie, ale wiem, że ich dużo jest. W sumie zmienić jedną rzecz i mnie by tu nie było. Np tata mojej babci zginął na wojnie w 43 gdzieś w Rosji. Ostatnio gdy robiliśmy album znaleźliśmy z siostrą akt zgonu i informację o pochówku gdzieś w Rosji. Moja prababcia czyli mama od babci chciała wywieść dzieciaki no i siebie of kors do niemiec. Już się poubierała zabrała dzieci wyszła z domu, ale w końcu zawróciła. Jakiś ktoś zapytał się gdzie się wybiera. Czujecie, że jakby pojechała to nie byłoby uroczej, kochanej Lan?
Druga sytuacja, która mogłaby doprowadzić do mojego nieistnienia jest fakt, że Rosjanin chciał zastrzelić mojego dziadka. On był jeszcze dzieckiem! To się działo u mnie w chaupie. Tu był kiedyś sklep a do sklepu jak się wchodziło był schodek. A zgadnijcie co w schodku Ruscy znaleźli? Karabin. I chcieli zabić mojego pradziadka, ale jakoś tak się potoczyło, że mój dziadek też mógł zginąć. Nie wiem czy zaczął płakać, przytulać się żeby go nie zabili. Nie wiem. W każdym razie ktoś poleciał po mamę od taty dziadka a ona coś robiła dla Rosjan. Ubrała się w mundur i uratowała wszystkich. Są spekulacje, że zabiła tego Ruskiego, ale ja nie wiem i nie chcę wiedzieć. Bardzo chcieli wywalić moją rodzinę stąd. Podobno Polacy kryli się w krzakach i słuchali czy po Niemiecku nie gadają. Trochę chamstwo. Wojna była bardzo hm. ciekawa? Cieszę się, że teraz jej nie ma i oby nie było.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez laniette dnia Pią 22:07, 11 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
nimrod.
Miss Murder
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: paradise city Płeć: kobieta
|
Wysłany: Nie 13:55, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki Wam czuję się czasami niesamowicie normalna, dziękuję.
Moja babcia mi kiedyś opowiadała, że dziadek Żydom pomagał i dostaliśmy od jakiejś rodziny wazon w ramach podziękowania. I tyle chyba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|