OFF TOP-Gadanie na bieżąco.

monster under bed.

Też wpadam od czasu do czasu, w chwili wolnego czasu. A z tym to ostatnio trudno... Szkoda, że tak mało osób się udziela.. Ale w sumie da się zrozumieć, szkoła robi swoje.

laniette

w wakacje było prawie tak samo :<

monster under bed.

to kurcze nie wiem, trzeba by było coś z tym zrobić, bo szkoda.

laniette

jakoś tak straciłam pomysły. Nie mam pojęcia, mi osobiście wydaje się, że wiele tematów się wyczerpało. Nie ma już w nich dyskusji. Ale nie odważyłabym się na czyszczenie. Chyba jestem emocjonalnie przywiązana.

laniette

no to podyskutujmy! Tongue up (1)

ocenisz moje nagłówki bo ty jesteś eksperto? a ja mam podnietę, że włączyłam po roku photoshopa i jak dziecko się przyszłam pochwalić. <;

laniette

*płacze i umiera z tęsknoty za herbaciarzem*
wiesz co każdy kto da Ci teraz pochwałkę i zniszczy tą piękną liczbę jest zbrodniarzem normalnie ;3

laniette

jak chcesz to mogę wyłączyć tą opcję będziesz miała już na zawsze XD
albo nie bo wtedy znikną, ups nie wiedziałam

laniette

eeej nie ogląda nikt Terra Novy?

Seethunder

Nie, szczerze powiedziawszy to nie wiem co to jest. D:

A teraz muszę się zabrać za naukę tekstów piosenek 30stm. :DDD

Btw. oglądała któraś z was pokaz Louis Vuitton kolekcję spring/summer 2012?! <3 Piękne widowisko. *w*

laniette

Serial! Teraz jest mnóstwo nowości serialowych a to jest jedna z udanych produkcji z mega budżetem.

Seethunder

No to skoro tak zachwaliłaś to może zacznę oglądać, ale najpierw muszę skończyć gossip girl, co zejdzie mi jeszcze jakieś pół roku. XD"

Ej, zaciekawiłam się jak ty poznałaś tego twojego, skoro nawet do twojej szkoły nie chodzi? :D

laniette

zbieg okoliczności. Na dworcu autobusowym on z koleżanką czekał a ja z braku innych znajomych się przypięłam. Koleżanka nie była zainteresowana nim więc... ;ppp

Seethunder

Ja nawet gdyby z nim stała moja najlepsza koleżanka to i tak bym wstydziła się podejść. XD"

laniette

oj tam trzeba ryzykować :D

Seethunder

No właśnie jesteś przykładem tego, że trzeba. :D
Ja tak ostatnio na historii zaryzykowałam. Jakieś 5 osób tylko nie zgłosiło np., w tym ja, chociaż NIC nie umiałam. Ale na szczęście zapytała tylko jedną dziewczynę. Strasznie się bałam, żeby nie wzięła kolejnej osoby do pytania. Gdyby mnie 'poprosiła' do tablicy to na moim dzienniczku pewnie mogłabym zobaczyć pierwszą jedyneczkę, która pięknie nie reprezentowałaby się. :P