OFF TOP-Gadanie na bieżąco.

monster under bed.

Może teraz tak szybko sobie nie pójdę >D
Seethunder, strasznie mało ludzi będziesz miała w klasie! U mnie końcowy stan w pierwszej klasie wynosił... 40 osób! :O

laniette

ej a ja dopiero w piątek się dowiem! :<

Karo.

gratuluję seeth ;D Ale macie fajnie, u nas w liceum to jest zazwyczaj po 35 osób w klasie.

Seethunder

Tzn. nie wiem czy będzie 16 czy 32. Inne klasy mają po 32 osoby, a moja jest tak jakby rozdzielona na pół i jedna klasa ma angielski-matma z włoskim, a druga angielski-matma z niemieckim. I albo będą to po prostu dwie klasy, albo może będziemy jedną klasą, ale będziemy się rozłączać na ten niemiecki i włoski. Nie wiem co jest lepsze.

monster under bed.

To będziecie jedną klasą i będą dwie grupy językowe. U mnie przynajmniej tak jest Happy

Seethunder

AaaahaaaA. A monster, na jakim profilu ty jesteś? Happy

nimrod.

32? Łał. Jak kiedyś chodziłam przez jeden dzień do innej klasy bo nie mogłam jechać na zieloną szkołę (i niby miałam przez 5 dni chodzić do tej innej klasy, ale potem się no cóż tajemniczo rozchorowałam) i nas było jakoś 28 w klasie to już było dla mnie o dużo za dużo. Ale no cóż, może jak teraz do nas dojdą jakieś osoby, co nie zdały to się jakoś przyzwyczaję Happy

monster under bed.

Na ogólnym Happy

Rozszerzoną mam historię, geografię, wos i angielski. Drugi język to do wyboru niemiecki/rosyjski.

laniette

do kutwy i nędzy.

Seethunder

Co Lan? Nie dostałaś się czy rozbraja Cię czekanie?

Nimrod, w gimnazjum nas było 18 i było dla mnie okej, nie za dużo, nie za mało. I do 32 trzeba będzie się jakoś przyzwyczaić. ^^

laniette

nie dostałam się, ale jestem pierwsza w liście rezerwowych więc powinnam się dostać

Karo.

oh beznadziejnie tak. 3mam kciuki ;d

Seethunder

Często jest tak, że jeszcze 2-3 osoby wypisują się! A więc trzymam kciuki! <3
A ja zrobiłam małe dip dye z włosami, hihi. :3

monster under bed.

Ja mam takie dip dye przez odrosty i fajnie to wygląda nawet :D

Seethunder

Ja robiłam takim zielonkawym tonerem do włosów, który schodzi po kilku tygodniach. Może są jakieś w kolorze blondu.