|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nimrod.
Miss Murder
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: paradise city Płeć: kobieta
|
Wysłany: Wto 20:00, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Spódniczkę posiadam. Jakby... długości pomiędzy 'do połowy uda', a 'do kolan'. Taka zwykła, czarna. Bo mam jeszcze taką... hmm, jakby z zakładkami. I ta chyba jest do kolan.
Ale zastanawiam się, czy jednak by spodni nie ubrać, bo jak jest tak zimno...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Coffeepoison
Lalka z saskiej porcelany.

Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 824
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Dom spokojnej starości. Płeć: kobieta
|
Wysłany: Wto 20:08, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja się właśnie zastanawiam czy w sukience nie zamarznę i nie przemoknę.
Przy szukaniu seksfoć waszych mężów, zrodziło się we mnie pytanie: Czy David Villa ma coś nie tak z zębami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Unicorn Go Go
Gotycki krasnolud.

Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Wto 20:18, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Czerwone rajstopy i czeszki.
Smutno mi. I jestem głupia i naiwna, i mimo tego, że za niecałe 2 miesiące będę prawnie dorosła, to jestem durnym dzieciakiem i mam głupiutkie nastoletnie problemy. To chyba powinno być w innym temacie, ale co mnie tam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Coffeepoison
Lalka z saskiej porcelany.

Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 824
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Dom spokojnej starości. Płeć: kobieta
|
Wysłany: Wto 20:26, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A cóż się stało, Uni?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nimrod.
Miss Murder
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: paradise city Płeć: kobieta
|
Wysłany: Wto 20:36, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie Unicorn, o co chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Unicorn Go Go
Gotycki krasnolud.

Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Wto 23:48, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie do pisania dokładnie na publicznym forum, zwłaszcza, że jakby ktoś tu zajrzał z zainteresowanych, to jestem b. rozpoznawalna. Sprawy sercowe, dlatego mówię, że nastoletnie problemy. Jakieś dwa lata dawałam sobie zupełnie dobrze radę z idiotycznym, pozbawionym sensu uczuciem, a w te wakacje TUDUMC! przestałam. I mi źle. I jestem zazdrosna. Nigdy nie byłam zazdrosna w tych sprawach! Wiecie, ,,jak kochasz, to dasz tej osobie być z kim chce, bo cieszysz się jej szczęściem". A tu dupa, wydrapałabym dziewczynie oczy i nos złamała i jeszcze pogryzła i... argch, atawistyczna agresja, wybaczcie. A nawet jej nie znam. I powinnam zaakceptować fakt, że jest dużo atrakcyjniejsza ode mnie i na pewno przemiła i dobra, i gdyby nie to, że jest obiektem uczuć mojego obiektu uczuć to na pewno bym ją polubiła.
I w ogóle pewnie ten ktoś to znajdzie i się wszystkiego dowie i spieprzy mi się najwspanialsza na świecie przyjaźń. Przez moją durnotę i niedojrzałość emocjonalną. I zachłanność.
I jeszcze cały czas puszczam tej osobie aluzje na ten temat, jakbym chciała zawołać ,,Kocham cię, kocham! I nie od dwóch miesięcy, kocham cię od lat, dla ciebie chudłam do wyglądu szkieletu, bo lubisz takie sylwetki, dla ciebie narażam się na spóźnienia i robię inne nierozsądne rzeczy. Ale i tak mnie nie chcesz, jak możesz!". Ale przecież nie mogę tej osoby winić. Tylko siebie.
Borze sosnowy, rozpisałam się straszliwie, a co Was w sumie obchodzi moje osobiste życie i popapranie emocjonalno-tożsamościowe? Przepraszam. Ale spytałyście. I zrobiło mi się tak miło, że komuś mogę powiedzieć, choćby tak dość niejasno. Dziękuję =*.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nimrod.
Miss Murder
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: paradise city Płeć: kobieta
|
Wysłany: Śro 11:17, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Rozumiem Cię. Przeżywałam coś podobnego...
Ja pierdolę, w środy będę siedzieć w szkole 8 i pół godziny, w tym zacznę od w-fu i skończę na dwóch angielskich -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seethunder
criminal zombie
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: z księżyca Płeć: kobieta
|
Wysłany: Śro 13:36, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Współczuję Unicorn. :<
/ Jak prezentują się wasze plany lekcji? U mnie nie jest źle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nimrod.
Miss Murder
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: paradise city Płeć: kobieta
|
Wysłany: Śro 13:55, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jak wspominałam już- środa 9 lekcji, poza tym poniedziałek 8 lekcji, a w pozostałe dni mam po 6 lekcji. Tylko, że mamy 'dziadowsko', że się tak wyrażę, w-f. Mamy jeden w poniedziałek, jeden we wtorek, jeden w środę i taniec w czwartek. Och, nie mogliby zrobić dwóch wf np. we wtorek? I trzeciego w-fu i tańca w czwartek przykładowo? Muszę kupić zapas białych bluzek i chyba też nowe spodenki, bo nie będę przecież w rękach prała -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karo.
You know you love me

Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 2241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Hogwart ;P Płeć: kobieta
|
Wysłany: Śro 17:10, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
fffuuu mój plan jest beznadziejny. Jedyna radośc w tym, ze zmieni sie jeszcze 5 razy ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
laniette
zakochana w Syriuszu

Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: burdel przy Grimmauld Place Płeć: kobieta
|
Wysłany: Śro 17:29, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
hahahha. u mnie nauczyciele na tym apelu na rozpoczęcie wyszli na środek i zaśpiewali piosenkę o paszeniu i dojeniu krów! XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Coffeepoison
Lalka z saskiej porcelany.

Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 824
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Dom spokojnej starości. Płeć: kobieta
|
Wysłany: Śro 18:45, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Bożeno, Uni, współczuję. Możesz się pocieszać, że jest pewnie milion, jak nie więcej, podobnych przypadków i nikt nic na to nie poradzi. Serca się nie zrozumie i siłą nie zdobędzie, a naturalnym jest chyba, że czujesz mimowolną niechęć do tej dziewczyny. I tyle mogę Cię pocieszyć, bo chyba bardziej inteligentnie i jednocześnie rzeczywiśnie pomocnie się nie da
A jeśli chodzi o plan lekcji, to się zaraz powieszę. Nienawidzę, gdy dają mi dwie lekcje pod rząd. A czwartek wygląda tak: matematyka, matematyka, polski, polski, niemiecki, niemiecki, FIZYKAKURWA, geografia, fakultet. Tylko się pociąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Coffeepoison
Lalka z saskiej porcelany.

Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 824
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Dom spokojnej starości. Płeć: kobieta
|
Wysłany: Śro 19:42, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam właśnie dylemat, jaki język wybrać do kontynuacji w trzeciej klasie. Hiszpański, francuski czy rosyjski. Strasznie skomplikowane. Esz, te dylematy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Unicorn Go Go
Gotycki krasnolud.

Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 19:58, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za wszystkie wyrazy współczucia =). I jeszcze raz za możliwość wyżalenia się. I szczególnie Tobie, Coffie za stwierdzenie, że moja niechęć jest naturalna. Bo już się miałam za chorobliwie zazdrosną i agresywnie furiatyczną heterę.
Dziękuję. =*.
Planu jeszcze nie mam, narazie tylko liczby godzin/tydzień. Średnio mi pasują. Cieszę się z trzech matematyk i chemii, ale nie podoba mi się 2,5h biologii, której jestem się w stanie sama szybciej nauczyć i 2h angielskiego, które mi potrzebne jak zającowi dzwonek. Mogłabym mieć za to więcej polskiego, bo dwie godziny są mi zdecydowanie za mało.
Ale bardzo cieszę się z tego, że jak powiedziałam, że rezygnuję ze zdawania fizyki na maturze to... fizyka zniknęła! Tak, tak, skończyłam fizykę! Żegnaj, 5 letnia udręko dzid i innych broni, spadających kulek, zderzeń sprężystych i niesprężystych, mechaniki czy tam dynamiki czy w ogóle czegoś tam gazów... i w ogóle innych mega abstrakcyjnych rzeczy, których nigdy nie mogłam pojąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Majami
Alleluja!

Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Kępno Płeć: kobieta
|
Wysłany: Śro 23:03, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
po pierwszym dniu w szkole jestem tak niezadowolona że szok! no wszystko poszło nie tak jak miało... buty mnie obtarły, najlepszych nauczycieli nam zmienili, mam 7 godzin w piątek, a jeszcze na koniec jak już jechaliśmy do maka to jakiś palant trzasnął w nas...
nie ma to jak rozpocząć szkołę z entuzjazmem... jest zajebiście :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|