OFF TOP-Gadanie na bieżąco.

Pinkyy

Lanu.. ty wiesz co zrobić żeby w tym momencie zgarnąć duuużo kasy ;]]]

Karo.

laniette

i właśnie się dowiedziałam, że do kaskaderki potrzebuję akrobatykę. Faaaaakkkkk życie jest do dupy. A byłabym świetną kaskaderką mogłabym chodzić w płomieniach, włazić do skrzyń z wężami, skakać z wieżowców, robić wypadki samochodami, ale kurna akrobatyka? dżiiiz fajnie by było być operatorką kamery czy coś w tym rodzaju i jeździć po afrykach i innych takich <3 boż co ja będę w życiu robić!?

nimrod.

I to wszystko co mam do powiedzenia.

cruel_avenger

no ja tez myślę o w przyszłości o dużych pieniądzach xD no ale tak to chyba każdy xd ja np nie chce mieć nudnej i monotonnej pracy chce coś kreatywniejszego :D

Mealia

saper i to kobieta??jakoś tego nie widzę

Pinkyy

być saperem być saperem nanananaaaa.
Nie ma co, bombowa praca xD
Ja tam będę modelką i o. będę robić to co lubie.

skity

Witam Waaas ; d

skity

Bożebożebożeboże. Było mega (taak, brak słownictwa objawia się ciągłym przeżywaniem tej wycieczki). Przeprowadzam się do Londynu i wgl. W piątki wypady do Eton (żebyście Wy widziały tych prześlicznych uczniów *________________*). Byłam na moście Millenium Bridge (tak, to ten z HP6) w tylu muzeach, że na samą myśl odpadają mi nogi i jedyne, które mi się podobało to te z figurami woskowymi (zdjęcie z Radcliffem i Deppem obowiązkowo jest). W Leicester square natknęłam się na odcisk dłoni Heleny Bonham Carter.
Ogólnie są przepiękne widoki, budowle. Starbucksy oddalone od siebie o jakieś pięć minut drogi. Metrem się fajnie jeździło, ale nadal nie ogarniam tych wszystkich linii. I jak coś Was interesuje to pytajcie, bo ciężko jest tak o wszystkim naraz mówić.

skity

Strasznie szybko. Mieliśmy tak napięty harmonogram. Nawet nie jestem w stanie powiedzieć jak wyglądał pierwszy dzień zwiedzania.
A no i z czterema dziewczynami mieszkałyśmy u czarnej rodziny. Osobiście nic mi nie przeszkadzało prócz tej całej black mamy, bo czepiała się wszystkiego i wgl. wkurzająca była.

Karo.

hah mój kolega jak był w anglii to trafił do chińczyków i zamiast ,,typowego, angielskiego jedzenia, tradycji i kultury" wszystko miał.. chińskie i się z rodzinką dogadać nie umiał xd
współczucia skity... ale tak jakby być niewychowanym to by trzeba było jej powiedzieć, ze w końcu ona dostała kasę więc powinna być miła, a już przynajmniej uprzejma.

Mealia

już przyjechałaś??jak tak to witaj kotek;)(fajnie było)??

skity

Jaaasne! Ale ostrzegam, że będą długie wypady do Eton, muzeum figur woskowych (ten dom strachów to im się udał) i na Oxfrod st.
A za rok do Szkocji, jejejej.
Karo, ja się tam dogadywałam z moją black mammą. No i skoro o kulturze mowa, to wytknęła nam, że jesteśmy pseudo kulturalne. Że mówimy 'proszę i dziękuję', a za jej plecami to cytuje 'skaczemy po łóżkach i hałasujemy'. No kurde. Wzięła cztery nastolatki to chyba wie jak one się zachowują. Jeszcze żarcie z tesco dawała. No nie mogłam z niej.

Meal, przyjechałam autokarem. Jakieś 30 godzin jazdy w jedną stronę, ale żyję. Nie powiem, było super.

cruel_avenger

jak ja nie lubię długich podróży autokarem.
ale jak widzę skity to ogólnie jak najbardziej pozytywnie było :>

skity

Taak, tylko teraz wychodzą na świat jakieś wąty i mam już powoli dość wracania do tego.

Mniejsza, jak widzę, na majówkę mała osób pojechało?