Kolczyki

dummy

Lubicie kolczyki?
Długie czy wkręty?
Ze srebra, złota, plastiku...?
Na jakie okazje? : )

papercut

Zależy jaka okazja, raz takie raz takie Happy

laniette

Gość

Wkręty srebrne, długich nie mogę, bo krwawią mi uszy.

Fleuler

Różne ;p ze wzgledu na dużą ilość dziurek noszę zawsze inne :D W chrząstce mam taki długi wiszący jeden łańcuszek (ze szczerego złota bo inny mi nie chciał się przyjąć), w pozostałych sztyfty z colibry ;p

em-ka

trochę tego mam
a zakładam kiedy nie zapomnę

czy to nie powinien byc temat w piercingu?
bo to tez troche kolczykowanie

dummy

nie

bo tu nie rozmawiamy o przekłuwaniu tylko o kolczykach jako biżuterii Happy

Unicorn Go Go

Kocham kolczyki, kocham, kocham *___*.
Mama pozwoliła mi przekłuć uszy dopiero w 3 klasie gimnazjum, ale na szczęście dzięki T udało mi się to już w pierwszej. Na początku był warunek, że tylko małe i tylko sztyfty... ale dzisiaj to M kupuje mi największe kolczyki xD.
Uwielbiam je, bo mogą być bardzo oryginalne, są wygodne (nie przeszkadzają tak jak pierścionki czy bransoletki) i... no i chyba po prostu dlatego, że tak. Z każdej podróży staram się przywieźć sobie jakąś parę - taka pamiątka. Do tego sama robię - z różnych materiałów.

Btw. jak ostatnio robiłam w nich porządek to policzyłam ile mam - 66 par i 12 pojedynczych. Dążę do innych na każdy dzień roku.

cruel_avenger

ostatnio nosze jedynie wkręty za długimi i wiszącymi nie przepadam

nimrod.

Ja noszę tylko srebrne i złote. Na razie. Bo wiecie, jak się włoży jakieś inne to może krwawić czy coś, a przynajmniej jak byłam mniejsza to mi krwawiło i mi teraz rodzicielka nie pozwala, a i ja jestem trochę uprzedzona. Poza tym, ostatnio rzadko noszę kolczyki. Nie lubię wkrętek i takich strasznie długich. Bo to przecież brzydko wygląda, jak ktoś ma kolczyki dłuższe od włosów O_O W moim przypadku byłoby to chyba średnio możliwe, ale moja koleżanka z równoległej klasy, która ma chłopięcą fryzurę nosi takie długaśne kolczyki.

Mealia

lubię bardzo wkręty, w ogóle mam ich bardzo dużo...wiszące czasami noszę jak mam humor
ja miałam 2 lata jak mi przekuli uszy to może dlatego mi nie ropieją ale to dobrze ;P

Karo.

hah aj nie mam przekłutych uszu.. ;D

Majami

ostatnio preferuję takie małe i lekkie, 'przy uchu', większość z nich to wkręty, choć nie koniecznie Wink (1)

grunt to żeby nie były ciężkie i nie przeszkadzały Wink (1)

Coffeepoison

Małe, kolorowe i srebrne. Wiszących nie lubię. Ino takie kolorowe kulki też często. I takie białe... Talerzyki, co przypominają tunele? Tylko mi je koleżanka zakosiła, wredota jedna.