|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nimrod.
Miss Murder
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: paradise city Płeć: kobieta
|
Wysłany: Wto 23:02, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
historia- nie pytała! i nasz wychowawca (vice dyrektor) był na lekcji, więc było znośnie. o Rzymie mówiliśmy. a moja koleżanka pomyliła kolokwialność z kolegialnością. wtf?
angielski- omfg, nie było testu! nasza straszna nauczycielka robiąca nam 2 testy na dzień, przełożyła test. znowu! kocham ją jednak. jakieś ćwiczenia w podręczniku robiliśmy.
polski- nie dostałam 1, to dobrze. mam nieopisany strach przed dostaniem 1 z polskiego. coś o zaimku było.
WOS- też nie pytała. tylko tych, co ocenę poprawiali. a ja mam 5 <3 jako jedynej z klasy mi wystawiła 5, chyba 3 czy 4 osoby miały 4/5 i jeszcze będą poprawiać. o demokracji coś było.
informatyka- 'oceniałem wam te prace?' 'tak, oceniał pan' 'to róbcie co chcecie' znowu <3
w-f- hahahah! grałyśmy w ping ponga. a miałyśmy już nie grać, nam powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nimrod.
Miss Murder
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: paradise city Płeć: kobieta
|
Wysłany: Śro 18:11, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
w-f- b klasa pojechała na wycieczkę, ćwiczyło nas 6, grałyśmy z chłopakami w siatkę, bo ich też akurat było 6. pierwszego seta 2 punktami przegrałyśmy, ale drugiego wygrałyśmy 5 albo 6.
matematyka- byłam jedną z niewielu, co nie dostała jedynki za brak zadania. pola i własności wielokątów.
geografia- wystawianie ocen. 'o tu widzę jakaś mądra osoba, nr 11 w dzienniku'. a potem co wpływa na klimat.
historia przemianowana na muzykę- o Beethovenie. po raz pierwszy nam zabrakło czasu na notatkę! świat się wali.
język polski- Zemsta. czytałam z koleżanką jakiś fragment jako Papkin. a potem to zdziwienie na twarzach kumpli, kiedy powiedziałam 'nie wiem'
fizyka- gęstość ciała. robienie zadań.
muzyka, angielski i kultura angielska- ponieważ musielibyśmy czekać lekcję na 2 angielskie, a było nas tylko 9 osób z 20, to wyżuliliśmy pójście do domu, hłehłehłe! ale ile z tym było problemu... 'Anno, chodź z nami, będziesz naszym argumentem!' 'ale ja nie chcęęęęę' 'chodź, bo cię tam zaciągniemy siłą' 'nie wierzę!' po tym jak zostałam w krótkim czasie przeciągnięta za nogę przez całą klasę, uwierzyłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dummy
czekoladowy fralgles
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 2909
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: kobieta
|
Wysłany: Czw 19:37, 10 Lut 2011 Temat postu: Re: Wasz dzień w szkole |
|
|
Biologia- budowa i rola układu oddechowego. Problem w tym, że mało osób przyszło i nauczycielka nie prowadziła lekcji, tylko kazała nam pracować samodzielnie. Tradycyjnie, nikt się do tego polecenia nie zastosował.
Chemia - wodorotlenek sodu i potasu, ciąg dalszy dysocjacji, która jest banalna, parę słów o kwaśnych deszczach. Bardzo nieogarnięta lekcja, jak zwykle. -,-
2x J.polski - 2x nicnierobienia <3 Połowa klasy zwiała, więc zostało nas z pięć. Nie było sprawdzianu, nie było żadnego tematu <3
Lekcja wychowawcza - uzupełnianie ćwiczeniówek z geografii.
Cały dzień taki luźny tylko dlatego, że nie było wychowawczyni, czyli matma i wychowawcza (a raczej geografia) nam przepadły. <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moony
Fioletowy baloniarz.
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: kobieta
|
Wysłany: Czw 21:15, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Fizyka - rano, więc tradycyjnie nikt nie słuchał. Parę osób rozwalało lekcję reszta przysypiała lub spała.
WF - zawody były, więc na trybunach mieliśmy oglądać i nie gadać. Oczywiście nikt się do tego nie zastosował i wszyscy robili co chcieli. Ja osobiście uczyła się na niemiecki i piłam Kubusia
Religia - odpoczynek po wf
Niemiecki - sprawdzian, który swoją droga nie był, aż tak trudny, a że w sąsiedniej sali jest muzyka to mogliśmy posłuchać takich hitów jak Jest już ciemno czy Jak Aniołą Głos.
Gegra - uzupełnialiśmy ćwiczenia.
WOS - oczywiście znowu parę osób rozwaliło lekcję, za co oberwało się całej klasie w taki sposób, ze mamy przepisać 100 razy 17 punktów "Jak zachowywać się na lekcji". Jako, że był tam punkt nie odzywać się do kolegi bądź koleżanki wszystkich wszyscy nie nawiedzili A co do przepisywanie, to i tak nikt nie przepisze. Nauczyciel do pamiętliwych nie należy
Matma - jakiś szybki teścik i coś o równaniach, czego nikt nie rozumiał i nawet nie starał się romumieć. Ja osobiście z moim kolegą z ławki śmialiśmy się z klasowego błazna, który wymachiwał rękami, nie mogąc się połączyć O_o, śpiewał satanistyczne piosenki, a ostatecznie spadł z krzesła co wywołało ogólną salwę śmiechu i bałagan do końca lekcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moony
Fioletowy baloniarz.
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: kobieta
|
Wysłany: Pon 21:13, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
GW - przez całą lekcje istny chaos, ale nasz pan dzielnie prowadził dyskusję z dwoma chłopakami i czasem ze mną na temat UE.
Polski - wprowadzenie do Krzyżaków. Gdy jakimś cudem zeszło na germanizacje, kilka osób poparło mnie w stwierdzeniu, że wciąż nas germanizują, a język niemiecki to bełkot szaleńca.
Historia - pani oddała sprawdziany. Dostałam 4!!! I się nad resztą zlitowała i nie powpisywała bań do dziennika.
Muzyka - zastępstwo z panią od polaka. Robiliśmy coś z fleksji, ja nie miałam zeszytu więc siedziałam i udawałam, ze lekcja jest interesująca.
Angol - rozdała nam sprawdziany i słuchanie, które słuchaliśmy raz (!}. Byłam zdziwiona kiedy z obu prac dostałam czwórkę. Myślałam, że bezie gorzej
Matma - powtórzenie z wyrażeń algebraicznych. Nikt nie słuchał. Moja koleżanka rozmawiali o swoim związku, który nie istnieje, ale ponoć ma istnieć. Za to, ze gadali, Olka poszła do tablicy, a ja całą lekcję spędziłam na pisaniu na okładce Highway to hell
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moony dnia Pon 21:14, 28 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moony
Fioletowy baloniarz.
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: kobieta
|
Wysłany: Wto 17:19, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Biologia - tkanki zwierzęce i oddanie sprawdzianów. Dostałam 4!!!
Anglik - coś tam było (bodajże Present Simple, mieliśmy to w 4 klasie podstawówki, a teraz jestem w 1 gim. :/), ale ja czytałam streszczenie Krzyżaków
Polski x2 - kartkówka z Krzyżaków. Wiedziałam czym Jagienka rozłupywała orzechy. A jak wszystkim mówiłam przed lekcją to powiedzieli, że takich głupot nie będzie. Ha! Dobiło mnie jeszcze, że prawie nikt nie wie kiedy była bitwa pod Grunwaldem -,- Potem całą lekcje opowiadaliśmy książkę. W połowie 1 tomu opowiadały już tylko 3 osoby, bo reszta nie czytała.
Chemia - powtórzenie z wzorów sumarycznych i strukturalnych. Prościzna. O i moja koleżanka pisała kartkówkę, więc wszystkie zadania jej rozwiązałam - właśnie z tych wzorów strukturalnych i sumarycznych.
Religia - godzina nudów. Coś tam przeczytali na głos z podręcznika, a potem zeszło na 2012 -,-
WF - mieliśmy całą halę więc graliśmy w ręczną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mealia
dealer ciastek
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: znikąd Płeć: kobieta
|
Wysłany: Czw 21:24, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
blok z chemii-jest cicho,bo mało osób...pisanie karteczek
informatyka-moja grupa olewa,podręcznik posiada co 4 osoba w klasie
chemia-nawet nie wiem o czym była lekcja,obgadywanie nie lubianych osób
angielski-lajtowo,dział jedzenie,radiowęzło,ciasno i śmierdzi,jak można przez 2 godziny wytrzymać w piwnicy?
niemiecki-przez 5 minut pisałam zaległą klasówkę,poddałam się,dział o ubraniach,nuda
polski-napisałam temat,przepisałam kontekst,nie cały bo akurat wstawili nam do naszej klasy telewizor to oglądaliśmy toy story 3
w-f -właśnie,co się na nim działo?tego nie wiem.poszłam do domu,jaki sens jest siedzieć na w-f z stłuczoną ręką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimrod.
Miss Murder
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: paradise city Płeć: kobieta
|
Wysłany: Pią 1:33, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
niemiecki- nie pytała, juhu! o paczce przyjaciół opowiadałyśmy, nuuudy.
chemia- nie ufam ludziom, co mają 5 z chemii. złe wspomnienia. oj, bardzo złe. ale nawet jakoś było znośnie.
matematyka- nie miałam ćwiczeń. dzisiaj też nie będę miała. męczyłam się z rysowaniem układu współrzędnych na odkserowanych stronach, co nie było kratek, bo się nie skserowały i były poucinane jeszcze treści zadań.
WOS- moja klasa to idioci. szczególnie sportowcy. szczególnie 2 osoby, które niech ku*rwa nie zdadzą do 2 klasy. jak zdadzą, to nie wytrzymam już chyba nerwowo. zamiast napisać przed feriami kartkówkę z 3 prościutkich, króciutkich tematów to przekładali i przekładali, więc dzisiaj pisaliśmy taką bżytką, głupią i szczegółową. uhhh. a potem coś o związkach zawodowych.
tańce- większość zgłosiła niechęć, zostałyśmy w 6, nie opłacało się brać nic nowego, stare tańce już mieliśmy pozaliczane, więc w ping ponga graliśmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moony
Fioletowy baloniarz.
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: kobieta
|
Wysłany: Pią 19:07, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Geografia - większość (bo nie wszyscy) chłopaków z mojej klasy to idioci. Zamiast siedzieć cicho, słuchać nauczycielki, która prawie wszystkie odpowiedzi nam podała, gadali i śmiali się jak jacyś nienormalni. Skutkiem tego są 2 strony ćwiczeń do domu.
WF - siatkówka. nuuda...
Matma - Wprowadzenie do równań i nierówności. Czyli Igor robi z siebie głupka, totalnie rozwala lekcje i na klasówce same dwóje i tróje. Normalka.
Chemia - sprawdzian. Chłopacy (większość) to dalej idioci. Zamiast się skupić, to robią taki hałas, ze się skupić nie można, przez co w dodatkowym pomyliłam się o trzy zera. Jakieś mole były do obliczania. Zmęczyłam się pisaniem zer
Polski - oddanie kartkówek z Krzyżaków. Marniutko. Lekturę przeczytało 3 osoby z klasy.
Informatyka - Jakieś nikomu nie potrzebne rzeczy. Nuuuudy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimrod.
Miss Murder
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: paradise city Płeć: kobieta
|
Wysłany: Nie 20:11, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
piątek
polski- treny Kochanowskie. nuda, nuda, nuda.
angielski- robienie ćwiczeń w ćwiczeniówkach + tekst o piratach. i było zdjęcie Johnny'ego Depp'a, och <3
geografia- powtórzenie. dostałam 5 za przeczytanie zadania domowego sprzed 2 tygodni.
matematyka- osie współrzędnych. nic ciekawego w sumie.
religia- nawet nie pamiętam jaki był temat. notatka krótka... i robienie ściąg na biologię. i gadanie.
biologia- chyba 2krotnie przekładany test z tkanek roślinnych. łatwy, mi się zdaje.
wychowanie do życia w rodzinie- dobieranie się w 5osobowe grupy, rozdzielanie ról i udajemy, żeśmy rodziną i mamy 20tys złotych i na co wydamy. byłam matką, koleżanka Ewa babcią, kolega J. ojcem, kolega W. synem, a kolega K. drugim synem. i my oczywiście nie robiliśmy tego poważnie. tylko 'kupowaliśmy' pole bawełny, traktor, basen i jakieśtam inne głupie rzeczy.
J: Synek! Nie ma takiego bicia!
W: Ale tato, osiemnastka!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nimrod. dnia Nie 20:12, 06 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherlokowa
Emeryt.
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: kobieta
|
Wysłany: Pon 19:38, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
j.polski - i znów cała lekcja przegadana. przynajmniej na temat.
wos - dyrektor, ktory uczy tego przedmiotu, przyszedł w połowie lekcji. jak zwykle. w ten czas klasa zajmowała sie rzucaniem piórnikami, malowaniem po tablicy, oblewaniu się wodą i robienia innych, jakże zabawnych rzeczy.
j.angielski - gdybym wcześniej nie nauczyła się tego czasu, dziś bym tego nie zrozumiała. ta wredna baba w ogóle nie potrafi tłumaczyć.
historia - podobna sytuacja do wosu. ale co tu się dziwić, w końcu nauczycielka historii to żona dyrektora. a był taki fajny temat: cesarstwo bizantyjskie. strasznie mi się podobało, bo mi się kojkarzyło z Draculą (oh, za dużo dziwnych książek czytam, za dużo)
muzyka - pisanie jakiś bzdurnych gam i krzyżyków (o zgrozo!).
matematyka - nabijałam się z nauczycielki. tematu nie rozumiem.
j.mn.niemieckiej - WOLNE!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sherlokowa dnia Pon 21:25, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimrod.
Miss Murder
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: paradise city Płeć: kobieta
|
Wysłany: Pon 22:31, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
matematyka- nadal układy współrzędnych.
angielski- czytanie i tłumaczenie tekstu. no i pani jeszcze mówiła o wyjeździe do kina, gazetce i innych takich.
polski- uhmm motyw śmierci dziecka w literaturze współczesnej.
polski- frazeologizmy.
religia- wielki post. robiliśmy plakaty z rebusami.
wychowawcza- rozmawialiśmy o tym co robimy w czasie wolnym i ile się uczymy.
niemiecki- pytała z opowiadania o przyjaciółce... a potem cośtam o bierniku i gdzie można spędzać czas wolny i spotykać się z przyjaciółmi.
w-f- nie przychodziła 10 minut, potem weszłyśmy na małą salę, grałyśmy w pingponga albo siedziałyśmy i gadałyśmy. co chwilę wchodziła i wychodziła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moony
Fioletowy baloniarz.
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: kobieta
|
Wysłany: Wto 22:56, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Biologia - kartkóweczka, jak to nauczyciele i na mówią i coś o gąbkach i parzydełkowcach.
Angielski - ludzie robimy postępy, postępy. PAST SIMPLE! Pomińmy już to, że czas jest banalny, aczkolwiek niektórzy wciąż go nie znają.
Polski x2 - Charakterystyka porównawcza Krzyżaków i Polaków. Ogólnie to długa przerwa trwałą 27 minut, bo nauczyciele mieli jakieś zebranie.
WOS - przyszłą nowa babka. Teraz na wosie jest tak cicho, ze aż dziwnie. Szkoda, ze nasz pan wrócił uczyć do liceum. Można było się pośmiać i powygłupiać, aczkolwiek kończyło to się zazwyczaj napisaniem 500 razy Nie będę przeszkadzać na lekcji WOSu.
Religia - nie mam pojęcia, coś było czytane, ale nie słuchałam, bo mój kolega połowę lekcji nabijał się z tego, że powiedział Ola Hitler (nie wiem co w tym śmiesznego), a drugie pół rozważał nad tym jak można mieć na imię Maria, kapnął się po 15 minutach, ze ja mam tak na imię i powiedział, ze to nie ja tylko jak mężczyzna może mieć na imię Maria. Ale to i tak było dziwne.
Muzyka - odwołali, więc jak szłyśmy z koleżanką do domu, spotkaliśmy przy budce z fast foodami kolegów z klasy i nam frytki kupili z okazji dnia kobiet , a potem mi na chatę chcieli wbić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moony dnia Wto 22:57, 08 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimrod.
Miss Murder
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: paradise city Płeć: kobieta
|
Wysłany: Śro 0:41, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
historia- powtórzenie działu o Rzymie. najpierw pytała, ale nie na ocenę no bo przecież Dzień Kobiet, a chłopaki pozgłaszali np. potem zadania w ćwiczeniówce.
angielski- ćwiczenia słownikowe i wkręcanie wszystkich, że ja i Patrycja to tak naprawdę kuzynkami jesteśmy. siedzimy, siedzimy, cisza. wszyscy myślimy nad zadaniem, gdzie trzeba było powiedzieć jakąś datę co się wtedy stało i dlaczego to ważne. podchodzi do mnie kolega Jędrzej, pochyla się i szepcze: 'Anno, a bitwa pod Grunwaldem to kiedy była?'. a ja dostałam okropnego ataku śmiechu.
polski- najpierw pytała chłopaków na ocenę <3 potem motyw kobiety w literaturze i w telewizji. nawet ciekawie, ale mogło być lepiej.
geografia- ale Dzień Kobiet i ale Filip ma urodziny i ma lizaki (kupione za wyżulone ode mnie 14 złotych!). skończyło się na tym, że wszyscy, z nauczycielem włącznie, jedliśmy te lizaki, a on jeszcze coś maział na tablicy chyba o pasatach.
informatyka- ale Dzień Kobieeeeet... wolna lekcja. nudno.
w-f- z chłopakami na dużej sali. ja nie ćwiczyłam. kurde, a mogłam ćwiczyć, a jutro sobie zgłosić nd. gra w siatkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moony
Fioletowy baloniarz.
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: kobieta
|
Wysłany: Wto 15:17, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Biologia: sprawdzian, który chyba skopałam.
Angielski: na początku nauczycielka dałam nam jakieś dwie banalne czytanki i pytania do nich, co zrobiłam w 15 minut, a potem odrabiałam zadanie na polski.
Polski x2: Mickiewicz i te klimaty. Ogólnie to łachowo leciał, gdyż chłopacy nie rozumieli Świtezianki, i pani im to wyłożyła na współczesność za pomocą Gadu-Gadu i RedTube xDD
WOS: nudda! Robiliśmy jakąś tabelkę o totalitaryzmie etc.
Religia: zastępstwo i był niemiecki. Babka zgasiła jednego cwaniaka z naszej klasy. Nie odzywał się do końca lekcji.
Muzyka: graliśmy na ocenę Amazing Grace. DOSTAŁAM 4! Byłam w szoku, bo w ogóle się nie uczyłam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moony dnia Wto 15:17, 19 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|