Wasz dzień w szkole

Herbaciarz

Angielski - coś o zadawaniu pytań (jakieś qtag i echo cośtam), nie wiem, nie słuchałem
Rosyjski - babka w końcu oddała sprawdziany, 59,5/62 punkty, HAHHAH! *triumf*
Informatyka, i potem znowu informatyka - programowanie chyba, w każdym razie Pascal
Biologia - mikroskopy D:
Fizyka - ruch.... jak to było? krzywoliniowy, na następnej lekcji sprawdzian z całej kinematyki ;o
a z matmy byliśmy zwolnieni ;dd

nimrod.

Do szkoły przyszłam na pierwszą i pisałam konkurs z angielskiego :D

Herbaciarz

Matma - przedziały
Fizyka - dynamika
Matma - działania na liczbach ze zbioru liczb rzeczywistych, i takie tam
dwa wuefy - piłka ręczna ;xxx

nimrod.

w-f- łii, próba ślubowania na boisku
fizyka- test... ale chyba dobrze mi poszło
geografia- w sumie to połowa to była wychowawcza... a potem rodzaje map
historia- Grecja. mamy cały duży dział o Grecji... w sumie to fajnie, lubię Grecję Happy

polski- sprawozdanie piszemy
matematyka- ułamki, mnożenie i dzielenie
muzyka- 30 minut znowu próby ślubowania... i kwadrans noszenia ławek i wariowania na korytarzu z Patrycją
angielski- czytaliśmy 2 czytanki i pisaliśmy trochę o tym, ile to mamy wolnego czasu i co w tym wolnym czasie robimy
kultura angielska- robiliśmy najpierw jeszcze 'słuchowisko' z angielskiego, a potem było o Anglo-Sasach.

Herbaciarz

Majca - ciąg dalszy pierwiastków.
Godzina wychowawcza - babka całą godzinę przyjmowała zaległe usprawiedliwienia : O
Przedsiębiorczość - filmik o asertywności.
Polski - skończyliśmy Quo Vadis. W końcu.
Majca - potęga o wymiernym wykładniku... coś w tym stylu.
Religia - siedziałem sobie z paroma innymi osobami w bufecie, i robiliśmy geografię, potem pouczyłem się chińskiego.
Geografia - ta sucz dała mi czwórkę ze sprawdzianu, za jeden mały błąd! :xxxxxx poza tym, to jakieś bezsensowne zadania, których nie umiała zrozumieć nawet laska, która była chyba finalistką olimpiady z geografii.

nimrod.

Nie mieliśmy lekcji, bo było święto szkoły i przyjechali żołnierze z 6 brygady powietrznodesantowej i ogólnie to było fajnie nawet. Oglądaliśmy film, prezentacje, oglądaliśmy spadochrony i taki pokaz walki.

Herbaciarz

Z angielskiego byliśmy zwolnieni,
rosyjski - narodowości i państwa
dwa razy informatyka - program obliczający średnią, pole trójkąt i cośtam
biologia - mitoza, mejoza, amitoza
fizyka - doświadczenie, na wtorek wykres na papierze milimetrowym
majca - ciąg dalszy własności potęg i pierwiastków.

nimrod.

polski- wypracowanie -10 pytań do bohatera literackiego lub pisarza/charakterystyka bohatera histerycznego/opowiadanie z elementami charakterystyki zatytułowane 'bohater'. Opowiadanie pisałam, ale słabo mi poszło moim zdaniem.
angielski- who that i which. pisanie regułek i ćwiczenia.
geografia- zastępstwo z panią od wf.
matma- ułamki, zad. na ocenę przy tablicy. tylko, że samemu się wybierało na jaką ocenę się chcę. i ja zostałam prawie że zmuszona żeby sobie wziąć na 6. ale 5+ w końcu dostałam. zaledwie cała tablica, spoko.
religia- patroni i święto zmarłych. pytała mnie jeszcze różańca, jakieeeeż trudne.
biologia- BYLIŚMY ZWOLNIENI DO DOMU!!!!!1!!!oneoneone!!

nimrod.

w-f- równoważnia dostałam 4
fizyka- kinetyczno-cząsteczkowe cośtam
geografia- ruch obrotowy ziemi
historia- this is sparta
polski- o rycerzu
matematyka- ułamki zwykłe na ułamki dziesiętne
muzyka- kartkówka z muzyki średniowiecza
angielski- test
kultura angielska- test z kultury a potem trochę o Arturze

nimrod.

polski- wyjątkowo nie zadano mi żadnego pytania. Krzyżacy. nadal to cośtam o Jurandzie. i nas straszyła, że w pon. zapyta z przymiotnika i odda testy.
angielski- sprawdzanie zad. domowego, w międzyczasie nauczycielka nasza sprawdzała testy. mam 53/54 punkty jak mi powiedziała. potem klasa coś przepisywała do zeszytu, a ja z p. od ang. poszłam do biblioteki po książki na konkurs.
geografia przekształcona w wychowawczą- umawianie się na spotkania w 6 oczu. i pani od polskiego naskarżyła wychowawcy, że nie przeczytaliśmy Krzyżaków. i nam robił awanturę.
matematyka- dzielenie ułamków dziesiętnych. w sumie to nic ciekawego. ale to okropne, że niektórzy z naszej klasy nie umieją mnożyć i dzielić i odejmować.
religia- powtórzenie przed testem z sakramentów. podała nam pytania i odpowiedzi, które będą na teście. a i tak pewnie tylko jakaś 1/3 klasa będzie miała piątki.
biologia- uczyłam się na przerwie, bo w domu nie miałam czasu. ale mnie nie pytała. mówiliśmy o grzybach, a pod koniec lekcji nam zrobiła kartkówkę, co zapamiętaliśmy. były całe 2 pytania. straaaszne zaiste.

nimrod.

matematyka- pytała kilka osób przy tablicy. i chce mnie wciągnąć w jakieś dodatkowe zajęcia.... ratunku!
angielski- oddawanie testów. z testu z ang. dostałam 5, straciłam tylko jeden punkt. z kultury też 5, ale 3 punkty straciłam. argh, nie skreśliłabym jednej rzeczy i bym miała 6.
polski- oddawała wypracowania. dostałam 5. a potem o rodzajach błędów.
polski- błędy fleksyjne & sprawdzanie zad. dom.
religia- była praktykantka na lekcji, więc nasza katechetka udawała groźną. uhuhuhu.
geografia- test. chyba nawet mi dobrze poszedł.
niemiecki- znowu test! tu mi gorzej poszło, nie uczyłam się.
w-f- łiii, był turniej! więc nie przebierałyśmy się i całą lekcję siedziałyśmy na ławeczce.

nimrod.

historia- kartkówka. ale to było nie fair! bo że może być tylko z 3 ostatnich tematów, a była z 4! średnio mi to poszło... potem o bogach greckich. weee-
angielski- czasy przyszłe- ćwiczenia. dzięki 2 kolegom i 2 koleżankom- zadanie dodatkowe. przepisać 2 ćwiczenia do zeszytu i przetłumaczyć. juhu.
polski- bitwa pod grunwaldem. nie pytała i nie czepiała się. cud!
WOS- oddawała kartkówki. dostałam 5, juhu. a potem o tolerancji. i się dowiedziałam, jaką mam nietolerancyjną klasę :/
informatyka- siedziałyśmy na fejsie, nk i fotoblogu. pod koniec sprawdzał zadanie, co robiliśmy na poprzedniej lekcji. 5 dostałam. wszyscy dostali 5.
w-f- ten kto nie zaliczał, to zaliczał równoważnię. a potem robiłyśmy brzuszki. na czas. znaczy- ile brzuszków w 30 sekund. zrobiłam 24, jupi. i dostałam 5. z klasy najwięcej było 25. strasznie się szczycę tą 5, ale podejrzewałam, że dostanę 3.

BlackRain

Historia - Bitwa pod Grunwaldem;
WF - siatkówka, mecz klasowy z pierwszakami xD
Religia - sprawdzian, standardowo lajtowy, totalnie;
Matematyka - Zadania z wykorzystaniem wyrażeń algebraicznych i wzorów skróconego mnożenia;
Matematyka - poprawa prac klasowych;
Angielski - tworzenie przysłówków;
Godzina wychowawcza - Mikołajki klasowe;

nimrod.

polski- niebyłoniebyłoniebyło! <3 więc siedziałyśmy pod klasą i rozmawiałyśmy o wszystkim.
angielski- ćwiczenia słownikowe. nudynudynudy.
geografia- a my nadal katujemy ten ruch obiegowy ziemi i obliczanie wys. słońca w pierwszych dniach astronomicznych pór roku.
matematyka- pytała z rozwiązywania zadań tekstowych. miała mnie spytać, ale stwierdziła, że poczeka na jakieś trudniejsze. więc wraz z chłopcami zrobiłam jakieś 15 zadań w zeszycie nudząc się.
religia- pisaliśmy test. potem sprawdziłam. max. punktów i 5. ale nie rozumiem... jak można było NIE dostać piątki z testu, do którego miało się wszystkie pytania i odpowiedzi?
biologia- miałam zachować jedno cenne np na potem, ale musiałam je wykorzystać. bo miała nie pytać! bo ostatnio pisaliśmy test, a lekcję wcześniej pisaliśmy tabelkę, której nie skończyliśmy jeszcze i mówiła, że dokończymy i że nie będzie jeszcze pytać.

Darcia

Z piątku:
PO - pierwsza pomoc, nudziłam się, więc napisałam notatkę z lekcji, a potem zabrałam się za odrabianie pracy domowej z niemieckiego.
Angielski - przygotowanie do sprawdzianu.
Niemiecki - kartkówka, która będzie liczona jako sprawdzian, potem się okazało, że nikt oprócz mnie i kumpeli nie ma książki, więc była lekcja wolna (ku wielkiej rozpaczy germanistki).
Polski - renesans.
Matematyka - zadania z funkcją liniową, jak ryknęłam śmiechem w pewnym momencie, to nie szło mnie uspokoić.
Angielski - dalsze przygotowanie do sprawdzianu, znowu ryczałam ze śmiechu.