Podrabianie podpisów.

skity

Raz, ale się strasznie bałam przy dawaniu usprawiedliwienia dla mojej pani i już nigdy tego nie powtórzyłam XD

Dan. · Gość

u nas za to jest -100 pt (oszustwo) do zachowania, co jest równoznaczne z nagannym, chyba że ktoś będzie zasuwał, sprzątał liście, robił gazetki, śpiewał na akademiach to może wtedy nadrobi.. z resztą w dzienniczku jest wzór podpisu matki i ojca wiec ciezko jest podrobić, ja nigdy tego nie robiłam, chyba że po zakończeniu roku wpisywałam sobie wszędzie szóstki i podpisywałam sie za mamę xD

Karo.

Inae

Em... Podpis podrobiłam raz, natomiast 2 razy kumpel napisał mi zwolnienie z lekcji ^_^

Herbaciarz

Raz, więcej nie trza było XD"
Przedwczoraj, jak babka mówiła, że będzie stawiać pały, jak ktoś nie będzie miał podpisu od rodziców pod takim pseudo regulaminem ;p

Majami

Ani razu.
Nigdy jakoś nie było potrzeby.

girls1394

Nie mam potrzeby

Majami

a u mnie ostatnio zdarza się to nie rzadko.
jakoś przecież muszę sobie usprawiedliwić co niektóre godziny gdy nie ma mnie w szkole xDDD

Maritché

Zdarzało się, a najczęściej to po prostu pisałyśmy sobie zwolnienia/usprawiedliwienia nawzajem z koleżankami, zmieniając trochę pismo. Czyli ja pisałam komuś a ten ktoś mi i zwykle przechodziło bez problemów Happy

Ostatnio sama się usprawiedliwiam i zwalniam więc nie ma z tym już problemów.

lex.

zdarzyło się. ale nie pod jakimiś uwagami i cholera wie czym, tylko pod takimi pierdołami obniżającymi zachowanie; że jak nie przyniesiesz kartki z podpisem z ocenami od rodzica to ci niby leci zachowanie. o.

Pinkyy

raz.. w pierwszej klasie podstawówki xD Potem tylko sobie wzajemnie z koleżanką zwolnienia z wu efów pisałyśmy..

Kitty.

Żeby to raz.. XD Moja mama ma bardzo podobne pismo do mojego, a podpis banalny więc noł problem. Zazwyczaj piszę sobie takie 'usprawiedliwienie', żeby nas wpuścili na salę taneczną w szkole, żeby ćwiczyć, że niby tam bierze odpowiedzialność itp. Czasami jak coś mi się nie zgadzało z godzinami nie usprawiedliwionymi to podpisywałam lub zwolnienie z wfu xd

Karo.

dzisiaj koleżance na w-f napisałam ale pan nawet nie przeczytał xd Wink (1)

Izabela

sama sobie wszystko piszę, rodzice o tym wiedzą, czasami usprawiedliwiam się sms-ami w sumie teraz to ciągle, wychowawca też wie, a i tak usprawiedliwia, bo w sumie nadrabiam ocenami więc nie opłaca mu się mnie udupiać. Happy

nimrod.

Ja jestem dziewoją grzeczną i nie podrabiam podpisów.
Tylko się, ekhm, zwalniam z włefu mówiąc, że "mamuuusia i tatuśś prosili, tylko zapomnieli mi napisać zwolnienia i ja mogę na następną lekcję przynieść, poproszę, żeby napisali...." A pan mówi, że dobrze, a potem o tym zapomina.