Ulubiony/znienawidzony wokal

aleey

Nie lubię głosu Kupichy, Lady Gagi (czy ona w ogóle ma jakiś głos, bo cały czas słyszę tylko automat w jej piosenkach o.O), Górniak, Dody, Mandaryny o.O.
A najbardziej lubię Briana Warnera i Briana Molko. I Kurt Cobain <3.

pelvis

Czczę i wielbię wokal Layne'a, gość był wieeeelki. Lubię też Andrew Wooda, Eddiego Veddera, Roberta Planta, Jamesa Hetfielda, Toma Arayę, Dave'a Mustaine'a, Axla Rose, Bona Scotta i Briana Johnsona. No i jeszcze Mark Arm oraz Kurt Cobain.
Do najgorszych zaliczam Justina Biebera, Beyonce, Rihannę, Kupichę, Dodę, M. Rodowicz (po prostu nie podoba mi się jej głos, no) i prawdopodobnie większość popowych gwiazdek + żeńskie wokale. Zabijcie mnie, ale totalnie nie podchodzi mi też wokal Briana Molko.

Coffeepoison

Dużo tego. Jeśli chodzi o te znienawidzone, to oprócz wszystkich popowych gwiazdek dodam Anthony'ego Kiedis'a z Red Hot Chili Peppers. Po prostu nie mogę strawić jego wycia i tego jak psuje niektóre utwory.
Ulubionych jest więcej. Ubóstwiam głos Vincent'a Damon'a Furnier'a, inaczej Alice Cooper, jak również Foreman'ów z Switchfoot'a. Przepadam też za Till'em Lindemann'em (Rammstein), James'em Hetfield'em (Metallica, Syd'em Barrett'em (dawniej w Pink Floyd) oraz Roger'em Waters'em (również Pink Floyd). Dołączyłabym też Cobain'a, bo ma jednak facet głos, oraz Piotra Roguckiego czy też Suzi Quatro Wink (1)